Forum 11groszy Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
wyraźcie swoje zdanie

 
Odpowiedz do tematu    Forum 11groszy Strona Główna » Wysypisko Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
wyraźcie swoje zdanie
Autor Wiadomość
Alexz
Szeregowy



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: welcome in hell

Post wyraźcie swoje zdanie
W tym momencie wkraczam na dość drażliwy temat, mianowicie na temat lekcji religii. Z góry mówie że nie zamierzam tym urazić niczyich uczuć religijnych, bo wiem że ile ludzi tyle poglądówRazz Tak wiec...Ostatnio doszłam do wniosku że lekcja religii to tak naprawde lekcja Chrześcijanśtwa...ale wydaje mi sie, że oprócz Chrześcijaństwa sa także inne religie (cos ok 26 ale pewna nie jestem) więc dlaczego uczymy sie tylko o jednej? Dlaczego nie pozwalają nam na poznanie no jak choćby...mądrości Buddy, czy może Satanizmu (nie w sensie sekt, lecz zarejestrowanej i działającej od lat sześćdziesiątych religii)...Buddyzm to też religia, czyli teorytycznie powinniśmy się o nim czegoś dowiedzieć na lekcji religii. Byćmoże stałyby się one ciekawsze...bo jak narazie to ludzie siedzą tam żeby siedzieć,...jedzą, rozmawiają ...słowem taka 45 minutowa przerwa. Moim zdaniem takie poznanie innych religii to otwarcie umysłu na nowe doświadczenia...co chyba nie jest złe...a jakie jest wasze zdanie na ten temat?


Post został pochwalony 0 razy
Śro 22:01, 22 Lis 2006 Zobacz profil autora
Mateusz
Admirał



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Ja mam ciągłe o tym, piotolenie na lekcji i religii i już mam tego dość. Jaki problem, zagadać do nauczyciela, by zrobił taką lekcję ? A jak to nie pomoże, to zaciągnij wiedzy z książek.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 23:37, 22 Lis 2006 Zobacz profil autora
Alexz
Szeregowy



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: welcome in hell

Post
owszem jest problem...bo nauczyciele religii nie sa tolerancyjni i wszystko co nie związane z naszą religią jest złe...ciekawe podejście...nieprawdzaż?


Post został pochwalony 0 razy
Czw 8:56, 23 Lis 2006 Zobacz profil autora
Romano
Marszałek zastępczy



Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Na lekcjach religii, co rok jest w kółko to samo Rolling Eyes , np. gdy zbliża się Boże Narodzenie to gadamy tylko o Bożym Narodzeniu i o wszystkim, co z tym związane. Tylko tematy się zmieniają. Możnaby było urozmaicić trochę tą i tak dość nudną lekcję.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 16:44, 23 Lis 2006 Zobacz profil autora
Mateusz
Admirał



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Alexz napisał:
owszem jest problem...bo nauczyciele religii nie sa tolerancyjni i wszystko co nie związane z naszą religią jest złe...ciekawe podejście...nieprawdzaż?


dziwny przypadek...nie powinni być z powołania katechetami. Skoro, dla nich lepsze jest przesiedzenie tych 45 minut, niż wykonania lekcji, z tematem zaproponowanym przez ucznia.
A o to co ja dziś miałem na religii, "religia żydowska". I ile jeszcze będziemy tłukli podobnych tematów, to ja już nie wiem sam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Czw 18:41, 23 Lis 2006 Zobacz profil autora
aŚka
Szeregowy



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
No tak.. Olka zaczyna z religią..

Ja uważam sie za ateistke, nie znalazłam jeszcze "swojej" religii, aczkolwiek byłabym skłonna uwierzyć Biblii, gdyby nie to, że księża i katecheci skutecznie mi to obrzydzają. Kościół stał sie komercyjny, miesza sie do spraw państwa, polityki. Myśle, że religii w szkole też nie powinno być, kto chce, niech chodzi do kościoła, kto nie, dajcie mu spokój Smile
Tylko nie wmawiać mi, że religia nie jest obowiązkowa.. nie jest- teoretycznie, a ludzie sią nietolerancyjni. Nie ma mowy, żebym nie chodziła na religie, skoro jestem z rodziny "wierzącej" - chore to. Ale rodzicom sie wytłumaczyć nie da.

Jeśli ktoś cokolwiek zrozumiał to gratujuje Smile Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:58, 26 Lis 2006 Zobacz profil autora
Mateusz
Admirał



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
po ukończeniu lat 18 masz wolną drogę w sprawach wyznawania danej religii...Tylko, zastanów się, czy będzie warto, bo chyba jednak chciałabyś mieć chrzczone dzieci etc. Powiedzmy, że doznajesz nastoletniego buntu, później ci przejdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:42, 27 Lis 2006 Zobacz profil autora
Buoniak
Szeregowy



Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Lekcje religii w szkole rzeczywiście bywają nudne. Ja jestem animatorem i lektorem w parafi św. Rafała Kalinowskiego (na Barankach). Na naszych zbiórkach, to dopiero jest poznawanie Boga Exclamation Ostatnio mielismy całą godzinę o imieniu "Bóg" Smile. Nawet nie wiecie jakie to jest ciekawe Smile.

Wiara chrześcijańska na prawdę ma sens i jest piękna Exclamation A salezjanie są super Exclamation Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pon 23:52, 27 Lis 2006 Zobacz profil autora
aŚka
Szeregowy



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
O! Ja jak narazie jestem ateistką, nie satanistką Very Happy
Przejdzie mi, przejdzie, ale nie dzisaj ,nie jutro Razz


Post został pochwalony 0 razy
Wto 13:45, 28 Lis 2006 Zobacz profil autora
Gość







Post
Alexz napisał:
owszem jest problem...bo nauczyciele religii nie sa tolerancyjni i wszystko co nie związane z naszą religią jest złe...ciekawe podejście...nieprawdzaż?


no ciekawe podejście ale nie do końca nauczycieli tylko Twoje... bo w góry uważasz ze nie są tolerancyjni.... a ja pozwole sobie zapytać jakie masz doświadczenie w tych sprawach? ilu katechetów znasz? i czy próbowałaś porozmawiac z nauczycielem o tym? czy tez siedzisz przez 45 min, gadasz, jesz itd itp (to tylko przyklad)
mówienie że nauczyciele mają ciekawe podejście to wg mnie jest pójście na łatwizne.

Cytat:
Ja uważam sie za ateistke, nie znalazłam jeszcze "swojej" religii, aczkolwiek byłabym skłonna uwierzyć Biblii, gdyby nie to, że księża i katecheci skutecznie mi to obrzydzają. Kościół stał sie komercyjny, miesza sie do spraw państwa, polityki.


tak też jest najłatwiej powiedzieć. Skoro niektórzy księża popełnili błędy, to co szkodzi żeby uczynić to wymówką że ktoś mi obrzydza chodzenie do Kościoła. a wierzy się dla księży i katechetów? w dużej mierze jest tak, że to nie Kościół się miesza do spraw polityki tylko polityka miesza się do Kościoła.
Pozdrowienia Smile
Śro 19:26, 10 Sty 2007
Alexz
Szeregowy



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: welcome in hell

Post
Gość jesteś wygadany, ale troche rozmijasz się z tematem... Nie założyłam tego watku żebyś snuł domysły wobec mojej osoby. Jeśli się na to zdecydowałam znaczy że mam jako takie doświadczenie w kontaktach z katechetami. W podstawówce uczyły mnie 2 siostry- katchetki. jedna z nich była okropna. Nie poszedłeś do kościoła- cały tydzień rzuca ci zabujcze spojrzenia. Druga to nauczyciel idealny. Na religię przychodziło się z przyjemnością. Kiedyś np. zabrała nas do szatni kazała się ubrać i poszlismy do kościoła, a później kupiła nam paczki. Ona miała i ma prawdziwe powołanie.
Mówisz że ja idę na łatwiznę... Tu sie mylisz. Moja nauczycielka religii uważa że cała szkoła powinna słuchać jej paplaniny, i jeszcze sie śmiechnąć. Gdy zobaczyła że ja mam wobec tego opory to odsunęła mnie od klasy. To jest pójście na łatwizne. Zamiast starać sie mnie zachęcać- odsuwa mnie.Zadaje mi pytania, a gdy na nie odpowiem jest wielce nieszczęśliwa, że nie mogła mnie skrytykować. Z resztą nie tylko mnie tak traktuje. I nie mów mi że jestem przewrażliwiona bo wiele osób mi mówi że pani X sie na mnie uwzięła.
Kiedys myślałam, że Caritas działa dla dobra ludzi potrzebujących. Ale kiedy posłuchałam tego co mówił jego dyrektor naprawdę zwątpiłam w jakąkolwiek bezinteresowność. wszystko to układy, działania tak aby pracownikom i udziałowcom było dobrze. Dobro ludzi jest na odległym miejscu. no to tyle. pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Pon 18:27, 09 Kwi 2007 Zobacz profil autora
Gość







Post
[/quote]Kiedys myślałam, że Caritas działa dla dobra ludzi potrzebujących. Ale kiedy posłuchałam tego co mówił jego dyrektor naprawdę zwątpiłam w jakąkolwiek bezinteresowność. wszystko to układy, działania tak aby pracownikom i udziałowcom było dobrze. Dobro ludzi jest na odległym miejscu. no to tyle. pozdrawiam
Cytat:



tak też jest najłatwiej powiedzieć. Skoro niektórzy księża popełnili błędy, to co szkodzi żeby uczynić to wymówką że ktoś mi obrzydza chodzenie do Kościoła. a wierzy się dla księży i katechetów? w dużej mierze jest tak, że to nie Kościół się miesza do spraw polityki tylko polityka miesza się do Kościoła.
Pozdrowienia
Cytat:


no Smile

Źle mnie nie zrozumiałaś- ja nie snuję domysłów wobec Twojej osoby, nie potępiam ani nie pochwalam Twojego zachowania, niewiele mnie ono obchodzi. wyrażam tylko swoje zdanie a minimalna różnica jest.
Dobrze a więc mam odpowiedź na swoje pytanie- jedna katechetka czy zakonnica zła, druga świetna. Ale powtórzę jeszcze raz- czy próbujesz na temat swoich spostrzeżeń porozmawiać z katechetkami czy tylko piszesz na forum?
WIem że niektórzy ludzie po prostu paplają na lekcjach, inni jakoś potrafią znaleźć wspólny język z uczniami itp. Ale nawet ta paplanina ma swój sens, owszem często jest nudna i większość klasy śpi na lekcji. Ale że nudna to nie znaczy bez sensu- sens ma, a skoro Ty masz inne zdanie to je po prostu staraj się wyrazić przed katechetką a nie ją obarczać całą winą. Bo lekcja udana tylko w 50 % zależy od nauczyciela właściwie (nie zawsze ale najczęściej). Nigdzie nie napisałam że bronię katechetów, mimo wszystko uważam że skoro Ty tylko narzekasz i oczerniasz ich za plecami, nie rozmawiasz z nimi bo twierdzisz że oni się od Ciebie odsunęli to idziesz na łatwiznę. Żeby nie było- to jest moje zdanie i mam do niego prawo.
a pozwolę sobie jeszcze zapytać- skoro masz tak bardzo inne zdanie od Kościoła to dlaczego chodzisz na religię? Po co?

Wiem co się dzieje w Polsce i wogóle na świecie, wiem jacy są ludzie pracujący załóżmy tak jak to napisałaś o Caritasie. Ale że istnieje taka sytuacja to nie znaczy że mamy usprawiedliwienie- to mnie gorszy więc nie wierzę. Nie istnieje coś takiego jak odpowiedzialnośc za drugiego człowieka, decyzja o wstąpieniu do zakonu czy seminarium to wewnętrzna sprawa danego człowieka i nie można potem obarczać całego Kościoła ich winami. Każdy jest jakby indywidualną jednostką. Ta pani X która Cię uczy tak samo. Szkoda że masz odwagę tylko ją oczerniać za plecami.

Pozdrawiam i zyczę owocnych lekcji Wink

Czw 21:19, 12 Kwi 2007
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum 11groszy Strona Główna » Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin